środa, 26 czerwca 2013

Słodki makijaż ...

Hej Dziewczyny :)

Dzisiaj miałam caly wolny dzień, zero obowiązków.. aż mi ręce latały żebym coś pomalowała! Ostatnio polubiłam niebieski makijaż ale dzisiaj jest na różowo. Używałam jedynie paletki Sleek - Ultra Mattes Brights. Z efektu końcowego byłam naprawde zadowolona aż mi było go szkoda zmyć ;) Róż i fiolet bardzo ładnie gra z moimi zielonymi oczami.

Niestety zdjęcia tego tak bardzo chyba nie okazują.. W ogóle nie mogę rozkryść aparatu, strasznie kradnie kolory :( Mam nadzieję że da się coś z nim zrobić. Zdjęc zrobiłam ze sto ale jedynie dwa lub trzy zdjęcia były jako tako dobre... Mam nadzieje że się nimi zadowolicie ;)




 

Eh szkoda że zdjęcia nie powychodziły.. Chyba musze sobie wynająć jakiegoś przystojnego fotografa ;)

Do następnej notki :)!




niedziela, 23 czerwca 2013

Kochany Sleek!

Hej Wam :)

Dzisiaj trochę więcej o paletcce Sleeka o której mówiłam w poprzednich notkach ..

                                                     Jest to paletka Ultra Matts!




Jest już moją trzecią i napewno nie ostatnią paletką Sleeka, jest cudowna! Myśle że nie muszę podawać dużo szczegołów o jakości cieni bo napewno miałyście styczność z cieniami Sleeka i wiecie jak się sprawują. A jeśli nie to muszę powiedzieć że cienie są napewno trwałe - z dobrą bazą zostają nawet cały dzien bez obsypywania i tak samo jest przy aplikacji - nie obsypują się. Są mocno napigmentowane co jest wielkim plusem!

Paletka zawiera same matowe cienie które naprawde bardzo trudno znaleść! Z tych dwunastu cieni można wyczarować wiele pięknych makijaży ale mam ją jeszcze zbyt krótko żeby je wszystkie wyprobować! Ale już wkrótce ;) ...

Dzisiaj Wam pokaże póki co mój ulubiony makijaż - niebieski z fioletowym akcentem.





Według mnie jest to idealny makijaż do szkoły albo na wyjście ze znajomymi :) Użyłam do niego trzech cienie z paletki - ciemno niebieski, jasny błękit i biel. Do fioletowej kreski użyłam eyelinera z Rimmel'a.

Oczekujcie więcej makijaży niedługo :) !

Jak Wam się podoba ?





czwartek, 20 czerwca 2013

Niebiesko i zwyczajnie ;)!

Witajcie dziewuszki :)

Jeśli czytałyście moją poprzednią notke to wiecie że jako prezent urodzinowy od Asi z bloga http://jcmakeupdream.blogspot.co.uk/ dostałam paletkę sleek'a! Wspaniały prezent prawda :)?


Jednak która dokładnie to paletką została zagadką! Dałam Wam słabą podpowiedź także dzisiaj dodaje zdjecie z makijażem z tej paletki żeby Wam ułatwić :)


I którą paletke podejrzewacie?

I niedługo już będę miała dużo lepszy dostęp do dobrego aparatu a to oznacza więcej zdjęć dla Was :)!

No to do następnej notki która pojawi się juz niedługo! 




wtorek, 18 czerwca 2013

Neonowo...

Hej dziewczyny :)!

Dzisiejsza notka nie o makijazu ani kosmetykach tylko o paznkociach, a dokładniej o lakierach z Golden Rose. Jeśli choć trochę interesujecie się modą albo to napewno wiecie że neony są teraz bardzo popularne, szczególnie neonowe paznokcie :)


Nie jestem dokładnie pewna czy używałam lakierów z Golden Rose wcześniej, a jeśli nie to bardzo dużo traciłam! Na zdjęciu nawet widać który lakier podoba mi się najbardziej - taak, różowy !


Mój aparat lubi kłamać, i kolorki wyglądaja troche inaczej niż w rzeczywistości, bo w niej kolor na paznokciach jest taki sam jak w buteleczce. Co prawda, musiałam położyc pare warstw żeby uzyskać taki kolor ale to raczej normalne przy neonowych kolorach. Jako top coat, użyłam bezbarwnego lakieru z UV glow który nadał dodatkowego błysku :)

Mam już trzeci dzień pomalowane te paznkocie i dopiero dzisiaj po posprzątaniu całego domu zauważyłam pare odprysnięć! 

Lakiery dostałam jako prezent urodzinowy, ale z pewnością kupiłabym je za swoje pieniedzę bo jestem naprawde bardzo zadowolona!

A teraz mała zapowiedź na nastepną notke... 


Kto zgadnie jaka to paletka? Podpowiedź: jest cudowna! :)

Do następnej :*








środa, 5 czerwca 2013

Zielony makijaż :)

Jak w tytule - dzis zielony makijaż z zółtym akcentem :) Jest to bardziej wyjściowy makijaż, chociaż myśle że jeśli ktoś jest odważny to i w takim wyjdzie na codzień.







Do zrobienia tego makijażu użyłam mojego ulubionego primera z Too Faced i na to nałożyłam cien w kremie Color Tattoo 


Nie użyłam dużo kolorów bo tylko czterech- żółć z paletki Inglota i 3 zielenie z paletki z Bodycare.

Jak Wam się podoba? 

wtorek, 28 maja 2013

Pare nowości


Dzisiaj pokaże Wam pare nowości kosmetycznych :) Większość rzeczy kupiłam na carboot'cie i jedną w Superdrug'u. Na rzeczach z carbootu można dużo zaoszczędzić, są to zazwyczaj nowe, czasami jeszcze nawet zapakowane kosmetyki za pare groszy! Wystarczy dobrze się rozglądać :)

Na początek balm do ust z L'oreal o ciemniejszym kolorze.




Bardzo ładnie pachnie i nie skleja ust. Po nałożeniu na usta niestety nie uzyska się takiego ciemnego koloru, ale nada lekki błysk i długo się trzyma.. Brakuje mi tutaj tylko jakiegos aplikatora...

Błyszczyk z Benefit.


 Był jeszcze zapakowany więc się skusiłam.. niestety się troche zawiodłam ale i tak nie żaluje że go kupiłam. Usta się sklejają po nim, kolor po nałożeniu w ogóle nie przypomina tego w butelce no i aplikator jest do kitu.. bardzo trudno mi przez to nałożyć go na usta...

                                                              Paletka 5 pudrów z Vie Virgin.



Jestem naprawde baaardzo zadowolona z tego zakupu!! Pudry są boskie, w ogóle się nie sypią. Ma pare odcieni i dzięki temu moge malować innych i nawet konturować swoją twarz. Kosztowała mnie jedynie funta!

Elektryczna zalotka do rzęs Revlon


Też mnie kosztowała jedynie funta a jestem bardzo z niej zadowolona, kupiłabym ją nawet gdyby była baardzo droga! Jest łatwa i bezpieczna w użytkowaniu i pomaga nawet moim krutkim i prostym rzęsom. Rzęsy mam zakręcona przez cały dzień :)

Eyeliner z Diora ;) !


Udało mi się go dorwać za dwa funty ;) Niestety, jeszcze nie miałam okazji go wytestować także nie będę się jeszcze o nim wypowiadać :)

A teraz ten jeden zakup z Superdrug'a czyli paletka z Sleek'a! 


Jest naprawde świetna i polecam ją każdemu! Z tą palętka można wyczarowąć pełno makijaży; i codzienny i wieczorowy :) Cienie się troche sypią i czasami nawet znajduje odrobinki brokatu na czole ale i tak ją uwielbiam :)

Niedługo postaram się wyczarować jakiś makijaż używając tych kosmetyków i oczywiście podzielić się nim z Wami ;) 

Do następnego!

poniedziałek, 27 maja 2013

Codzienny makijaż

Dzisiaj wykonałam dosyć szybki, prosty i codzienny makijaż na Paulinie





Do makijażu użyłam w większości nowych kosmetyków które pokaże Wam następnym poście :)

środa, 1 maja 2013

Inglot

Tak wiem trochę mnie tutaj nie było. Póltoro tygodniowy pobyt w Polsce w czym 4 dniowy pobyt w górach na zlocie i powrót samochodem straaaaasznie mnię zmęczył i nawet do tej pory to wszystko odsypiam. Jednak dzisiaj korzystając z dnia wolnego postanowiłam trochę się ogarnać i napisać posta. Podczas zakupów oczywiście zajrzałam do Inglota i zakupiłam pare nowy cieni. Jest to moja pierwsza paletka cieni do oczu i jestem bardzo zadowolna!

Jakos zdjęć jak zawsze słaba i jeszcze przez jakis czas niestety nadal taka będzie, więc kolorki wyglądają troszke inaczej.. 


Na wypróbowanie wybrałam sobie 5 kolorów które najbardziej mi się podobały. 


Od lewej:
Żółć- AMC 60
Beż- Pearl 402
Złotawy - Pearl 430
Zieleń - Matte 317
Granatowy - Pearl 426 

Jestem zadowolona z pigmentacji i trwałości tych cieni, następnym razem jak będę w Polsce wybiorę sobie ich więcej! Na koniec szybki makijaż w którym użyłam dwóch cieni :



wtorek, 16 kwietnia 2013

FashionistA

Nie wiem czy firma 'Fashionista' jest w Polsce, ale jeśli jej nie ma to macie czego żałować!
Fashionista sprzedaje wszystko od lakierów do paznokci do pudrów przez cienie do oczu, bronzery, róże itd.. Ich kosmetyki można kupić dosyć tanio.

 Mam od nich primer do podkładu z którego jestem bardzo zadowolona a teraz czaję się na paletke do brwi.. Ale dzisiaj przychodzę do Was z recenzją palety - wkłady i pustą palete kupuję sie osobno. Ta paleta to była pierwsza rzecz z Fashionsty jaką kupowałam, więc nie wiedziałam czego się spodziewać, ale byłam pozytywnie nastawiona. Wybrałam 1 róż, 1 bronzer i 2 cienie do oczu.

Za te 4 produkty plus paletke zapłaciłam tylko 10 funtów! Co prawda na półce pisało że zapłace 12 ale przy kasie się okazało że mniej.. lepiej dla mnie ;)

Paletki były w dwóch kolorach - czerwonym i czarnym z napisami FashionistA

Jest solidna, elegancka i ma duże lusterko. 


Bardzo podoba mi się to że po odwróceniu paletki widać nazwy kosmetyków.. Nie musze ich wyciągać żeby zobaczyć jaką mają nazwe!


A w środku mam... 
  
  Cień do oczu Flamboyant Shade 34

 

    Róż Rose Glow shade 2
                            

Cień do oczu Nude shade 20

 

Bronzer Paris 

FashionistA wszystkie swoje bronzery nazywa nazwami stolic i dużych miast niestety Warszawy nie ma :(

                                                                          Swatche!



Od lewej: Flamboyant, Nude, Rose Glow, Paris. 

Róż i bronzer może byc używany jako cień do oczu. Nude i Paris tworzą razem śliczny naturalny makijaż, 
róż jest napigmentowany i nie za bardzo pasuje do mojej karnacji więc żadko go używam.

Cienie na powiece ( z primerem )  trzymają mi się cały dzień, Flamboyant ma ładną pigmentacje, nude jak to cienie nude są bardzo naturalne, łatwo się je blenduje. Bronzer wygląda bardzo naturalnie i przedewszystkim jest matowy!  

Jedynym ich minusem jest to że są kruche i opsypują się przy każdym ruchu pędzelka, ale to mnie nie powstrzymuje przed kupnem wielu innych palet!
Co myślicie? Macie dostęp do FashionistA?

P.S: Kolory w rzeczywistości wyglądają troszkę inaczej, ale już niedługo będę wstawiała zdjęcia o lepszej jakości bo będę miała dostęp do dobrego aparatu :) 


poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Apetyczna maska na włosy!

A dzisiaj troszke inny post - dla wszystkich włosomaniaczek! Już jakiś czas temu w internecie znalazłam smaczny (dosłownie) przepis na maske do włosów która zajmie Wam niecałe 10 minut. A resztkami maseczki można się zajadać ;) Potrzebujemy do niej mleka, bananów i w zależności od koloru waszych włosow - owoca lub kakao, ale to już tylko dodatek.

Kakao dla brunetek, poprawi kolor i nawilży włosy. Dla dziewczyn z włosami połamanymi lub delikatnymi, a szczególnie dla blondynek z włosami bez połysku polecam brzoskwinie, a truskawki dla rudzielców ;)

Banany są bogate w witamine B6, B2 i potas.. A czego potrzebują nasze włosy? Potasu i witaminy B!
Zaś mleko ma pełno protein które wzmocnią nasze włosy oraz kwas mleczny który pomoże pozbyć się obumarłych komórek skóry które własnie mogą być powodem naszych matowych, wyglądających beż życia włosów! Legenda również głosi, że mleko prostuje włosy, ale ja nic takiego nie zauważyłam.

Włosy po jednym użyciu maseczki wydają się troszke grubsze i są naprawde bardzo gładkie. Jednak przy dłuższym stosowaniu tej maski mają nawet szanse na stałe nabrać blasku, odbudować się i nabrać trochę więcej objętości!

Potrzebujemy, w zależności do długości włosów 2, 3 lub więcej bananów. Ja na moja włosy ktore sięgają troszke za łopatki używam dwóch. (Jak najbardziej możesz użyc tych starych poobijanych bananów których szkoda Ci wyrzucić)
Mleka
I naszego dodatku czyli brzoskwini, kakao albo truskawek :)


To proste. 
Najlepiej żebyście miały mikser który ładnie Wam 'pokosi' banany bo widelcem to troche pracochłonne tak samo jak i może zostawić kawałki bananów których nie chcemy!! (naprawde, naprawde nie chcemy.. ) Kawałki banana nie będą chciały opuścić waszych włosów nawet po godzinie płukania ich i dwóch godzinach rozczesywania... 

Ja wrzucam do mojego misera w miejszych kawałkach banany


Podczas kiedy mój stary mikser chyba chciał mi popsuć słuch jego jęczeniem, dodałam mleka a troszkę poźniej kakao. 
Konsystencja nie może być ani za gęsta ani za żadka.. Jeśli będzie za gęsta dodajcie więcej mleka, a jeśli będzie zbyt żadka to kawałek banana..
 Po zakończeniu wrzucamy w wygodną miseczke i
 nakładamy na suche włosy 
masując głowe i
wmasuwując w końcówki
Owijamy ręcznikiem
Zostawiamy na 15-20 minut
Spłukujemy.. 
Myjemy szamponem
Płuczemy płuczemy aż nie będzie żadnych kawałków banana.
Zobaczcie jakie będą w dotyku wasze włosy i same stwierdzcie czy potrzebna Wam jeszcze jest odżywka.
Wyjadamy pozostałości
Cieszymy się pięknymi gładkimi włosami!!

Naprawde bardzo polecam sprobowania tej maseczki chociaż raz.
(P.S może to też być przepis na milkshake'a.. ;) )

Co myślicie? A może już probowałyście?! 


Brr jakie u mnie zamieszanie. Już w ten czwartek wylatuje do Polski, pierwszy raz od naprawde dłuuugiego czasu. W planach mamy 3 dniowy wypad w góry więc może mnie tu nie być przez troche, jednak jak wróce to wróce do Was z wieloma zdjęciami i nowymi pomysłami :) 




piątek, 12 kwietnia 2013

Znowu pare nowości + magia przecen :)



Wielkimi krokami zbliża się mój wyjaz do Polski więc jest to dobra wymówka na małe.. albo trochę większe zakupy :)...
Dzisiaj znowu odwiedziłam Boots i Superdrug i znalazłam dla siebie pare rzeczy. W sklepie Select natrafiłam na fajną okazje tak samo jak i w Poundland'zie. Zaczynajmy..

W superdrugu w końcu kupiłam mój długo oczekiwany primer korektujący.

Niestety nie posiadam żadnej dobrej kamery i zdjęcia sobie robione telefonem, który chyba nie zabardzo rozróżnia kolory.. Jest on bardziej zielony niż niebieski, pownieważ jest to primer na moje okropne zaczerwienia na policzkach które widać nawet po nałożeniu dobrego podkładu. Nie miałam jeszcze szansy go wyprobować na buzi także za dużo nie będę o nim mówic, ale za jakiś czas zrobię o nim recenzje. Jest to primer z firmy Look Beauty i jest to mój pierwszy produkt od nich. Mam duże oczekiwania i mam nadzieję że się sprawdzi!


                        Ma bardzo fajny aplikator który mu naciśnieciu wydobywa z siebie taką ilość produktu. 

 Mogłabym rozmarować nim całą dłoń. Dobrze to wróży napewno starczy mi na długo :) 
Był przeceniony z £12  na £6.

W kieszeni : £6

w bootsie kupiłam dwie farby do włosów i następny eyeliner z Bourjois (zakochałam się w tej firmie!)


Producent pisze że jest to eyeliner dla początkujących bo chodzi w nim żeby połączyć kropki aby utworzyć ładną prostą linie na powiece. Jak je połączyć? Otóż koncówka tego eyelinera to 3 'pisaki' 


Ja akurat już nauczyłam się tej sztuki i nie potrzebne mi jest łączenie kropek aby uzyskać prostą linie. Kupiłam go aby te kropki zrobić zrobić na lini rzęs efekt będzie naprawe cudowny bo będzię wyglądało jak bym miała więcej rzęs. Podobny produkt ostatnio reklamował Benefit ale postanowiłam wyprobować ten, jeśli ten mnie zawiedzie może powędruje po ten z Benefita. Tego też nie miałam okazji jeszcze wypróbować, ale napewno wypróbuje wtedy kiedy tylko będę miała lekki makijaż.


Takie własnie kropki on robi a po połączeniu rzeczywiście robi ładną linie :)

Do Poundland'a weszłam po wałki do włosów a szczęka mi opadła kiedy zobaczyłam to cudo z Revlona!
Revlon to jedna z moich ulubionych firm a ten produkt już dawno chciałam kupić, ale nie kupiłam z powodu ceny - £12. Uważałam że to za dużo. A w Poundlandzie zapłaciłam standardowo funta ;)




jest to lip balm o pięknym różowym kolorze z fajnym schowanym aplikatorem. Aplikator jak aplikator przy każdym kosmetyku zazwyczaj do niczego się nie nadaje, chociaż z tym nie jest tak żle. Produkt fajnie nawilża usta i dodaje im ładny kolorek nie sklejając tym samym ust :)

W kieszeni już £17

Dorwałam jeszcze takie naklejki na paznokcie również za funta:


 Nie wiem czy są dobre ale za funta nie szkodzi sprobować.

W sklepie Select kupiłam śliczną torbe a przy kasie się dowiedziałam że przy zakupie torby drugą rzecz bedę miała za pół ceny więc mój wybór padł na tą bluzke :

Nie miałam chęci na modelowanie więc wersja na wieszaku :) Jest ona krótka siega jeszcze przed pępek, a ostatnio takie polubiłam a i będzie ładnie w lato wyglądała. Kosztowała 6 funtów ale zapłaciłam za nią 3.

W kieszeni już mam: £20

A torebka wygląda tak:



Ma regulacje, wystarczy wyjąć tą igiełke przełożyc paski i włożyć ja spowrotem :)
Dołączony do niej jest jeszcze długi pasek i mozna ją sobie przełożyc przez ramie. Jest bardzo poręczna, lekka i śliczna :)
Kosztowała 16 funtów zapłaciłam 10.50 

W kieszeni juz mam £25.50!!

W dodatku kupiłam jeszcze w sklepie z używanymi rzeczami łańcuszek. Nie wiem ile oryginalnie kosztował ale napewno wiecej niż za niego zapłaciłam, bo kosztował tylko 1.99 




Jestem naprawde bardzo zadowolona z zakupów i myslę że wystarczy mi tych nowosci na dłuższy czas !
Zaoszczędziłam 25.50 funtów czyli o niecałe 3 funty mniej niż wydałam :)

Jak Wam się podoba ?